Komentarze: 1
HEJJ!!! Dziś byłam w szkółce i nic się ciekawego tam nie wydarzyło, no może oprócz tego, że na stołówce z przyjaciółką dolałyśmy czwartoklasiście swojej zupy do jego talerzy gdy się odwrócił :] No i oprócz tego, że dwa razy płakałam ze śmiechu w szkole :) Aaaa... i jeszcze taki koles (moj sasiad) rzucał się do mnie i do mojej psiapsióły na korytarzu, i się bił z nami... raczej chciał buahahhaha :) Po szkole wróciłam do domku, a później poszłam na rosyjski, ale lekcja się nie odbyła i mam w piątek. Później zadzwoniła po mnie psiapsióła z kumplami. Poszliśmy na spacerek, a później odrabiałam lekcje :/
Teraz sobie siedzę, słucham muzyczki i gadam ze znajomymi :] Niedługo spadam, bo mam jeszcze coś do zrobienia :/
Papapa :*
^HeRmIoNa^